Jest taki sad na pograniczu Małopolski i Podkarpacia, gdzie od 30 lat ani jedna jabłoń nie została opryskana! Mam na myśli oczywiście opryski tylko chemiczne, te które nie pozwalają czasem na ekologię innym wokół sadom, a uniemożliwiają pasiekom naturalne życie. Pszczoły giną, a jabłka są przemysłowo hodowane, bo tak to trzeba wprost powiedzieć. Ataków na naturalność jest wiele, ale tu zależność wyższy plon = więcej pieniędzy nie jest prawidłowością. Pochodzę z okolic, gdzie Łąckie jabłonie zachwycały mnie swoim wyglądem, ale smak jabłka spłycał do posmaku kartki papieru. Dlatego poszukiwania naturalności było niezłym wyzwaniem, bo najtrudniej było znaleźć ekologiczne jabłko. Wierzcie, to było trudne, chyba nawet najtrudniejsze zdanie.
Sadownictwo ekologiczne opiera się na sześciu podstawowych zasadach, które trzeba uwzględnić w poszukiwaniach, to sposób dla ludzi myślących, wrażliwych, którzy oprócz praktycznych umiejętności mają dużą wiedzę o przyrodzie i traktują ją jako czynnik żywy. Powiem więcej, żyjący! Reagujący na ludzkie postępowanie, chcą z nią wchodzić w relację, współpracować a przede wszystkim rozwijać to, co w przyrodzie jest dobre! I tu da zasada plonów jest nie przewidywalna do końca. Więcej to trzeba mieć w sercu.
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.